wtorek, 17 maja 2011

Czwartek 11 Maja , Rano

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Łazienka znowu zajęta . Ale tym razem moje na wierzchu . Rafał nauczył mnie , jak zwykłym śrubokrętem przesunąć zapadkę . Ludwika wrzeszcząc , przykucnęła w wanie i zagroziła , że obleje mnie wodą z prysznica , a ja jej pokazałam buteleczkę zielonego tuszu do pieczątek i spytałam , czy lubi kąpiel w ,, zielonym jabłuszku " , po czym spokojnie wyszorowałam zęby , uczesałam włosy i wyszłam do szkoły . Że ona się spóźni ? . A co mnie to obchodzi ? ? ?


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz